Wyniszczona ziemia leżała odłogiem, aż miłujący naturę druidzi postanowili urządzić sobie wyścigi, kto szybciej i lepiej ją naprawi. Zapraszam na rozluźniający pasjansowiec z ciekawymi mechanizmami – Mystic Vale.
Tag: karcianka
Wymłóć sobie przygodę
Linia gier zakotwiczonych w świecie Warhammera Fantasy i Warhammera 40k jest dość szeroka i posiada w swoim wachlarzu zarówno tytuły świetne, jak i godne szybkiego zapomnienia. Dzisiaj zapraszam do recenzji jednej z młodszych uczestniczek tej rodziny.
Przepychanki daimyo
W historii Japonii był taki okres jak Sengoku. Rozpoczęty przez zamach stanu ery Meiō, kiedy Masamoto Hosokawa wypędza ze stolicy dziesiątego szoguna rodu Ashikaga. Czas, w którym lokalni władcy – daimyō, nieustannie walczyli o władzę i wpływy. Dopiero po 100 latach, kiedy Hideyoshi Toyotomi podporządkowuje sobie ród Hōjō i jednoczy wszystkie prowincje, następuje koniec walk o dominację. Dzisiaj wcielimy się w samurajów, uczestników tej stuletniej potyczki, w szybkiej grze karcianej – Zipang Portable.
Popiół i wungiel
Od około dwóch tygodni, w różnym towarzystwie, ogrywam grę pod tytułem Gruzilla. Mały wypełniacz czasowy między innymi tytułami. Debiut wydawnictwa Sharp Games – do tej pory zajmującego się m.in. projektowaniem gier szkoleniowych. Niewiele wiedziałem o grze poza tym, że ma być szybka, z dowcipem, a wrażenia z niej niezapomniane – według zespołu autorów.
Przyjemne nico
Niby nic a cieszy. Dzisiaj bardzo prosta i lekka gra – wypełniacz pod tytułem ZERO. Mały twór pewnego znanego matematyka z kraju za Odrą. Człowieka który jest istną fabryką abstrakcyjnych mechanik do gier planszowych od początku lat dziewięćdziesiątych.
Żywiołowy szuriken
Zagraj w to, zostań NINJA. Sparafrazuję pewne nieobce rzeszom studentów powiedzonko, ale tak – w tej grze wcielasz się w rolę skrytobójcy w czarnym wdzianku. Ciosy zadawaj celnie, a uniki rób szybko. Tu nie ma miejsca na honor.
Kije i kamienie
Po trzeciej wojnie światowej, jak powiedział ktoś mądry, będziemy walczyć na kije i kamienie. I dzisiaj o takich bitwach plemiennych sobie trochę pogadamy. 3012, deckbuilder (budowanie talii) od Cryptozoica, o którym słyszałem, że jest tak zły, że należałoby go wrzucić do śmietnika, przykryć stosem radioaktywnych odpadów i śmietnik toczyć w stronę jakiegoś głębokiego jeziora, trącając go tylko długim kijem, tam utopić, zapomnieć i nigdy o nim nie wspominać.